Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Jak oceniasz Piłę 3D? |
Rewelacyjna! |
|
23% |
[ 12 ] |
Bardzo dobra |
|
17% |
[ 9 ] |
Dobra |
|
25% |
[ 13 ] |
Przeciętna |
|
9% |
[ 5 ] |
Słaba |
|
7% |
[ 4 ] |
Totalne rozczarowanie |
|
15% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 51 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mate01
Nowy
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:34, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
tak ale przeciez Policja musiala go przesluchac skoro nagle sie pojawil, wiec nie bardzo wiem jaka bajke moglby im wcisnac, ze niby co robil przez tyle czasu. no i kwestia jego rodziny oraz powodu dla ktorego mu pomagal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
grigorij_woronkov
Nowy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:05, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Widocznie go przesłuchała i jakąś bajeczkę wcisnął skoro chodzi wolno? Ja Ci mam wymyślać dodatkowe sceny? Wystarczy że powiedział że był przetrzymywany nie wiadomo gdzie i wsio.
Pomagał bo może faktycznie jakaś przemiana się w nim dokonała?
A kwestia rodziny, są se nadal rodziną, a niby co miało się dziać? Bajka taka sama jak dla policji "byłem przetrzymywany aż do dziś".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:41, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A propos przeszłości Marka, akcja z Gibsonem mogła być przed czy po grze Setha? Skłaniam się, że przed, niemniej kiedy pojawi się uaktualniona chronologia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Madm4n
Admin
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:50, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Globus napisał: | niemniej kiedy pojawi się uaktualniona chronologia?  |
Prawdę mówiąc byłbym wdzięczny gdyby ktoś uaktualnił ją za mnie, bo jak sobie pomyśle o wpisywaniu wszędzie Gordona to mi się odechciewa
A jeśli już się pojawi, to pewnie dopiero po wydaniu wersji reżyserskiej saw 3D, bo bez sensu teraz ją poprawiać a za miesiąc robić to jeszcze raz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:50, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Niech ktoś mi powie, ile czasu mijało pomiędzy czasem teraźniejszym kolejnych odsłon Piły?
Z tego co pamiętam:
I-II pół roku
II-III kilka miesięcy
III-IV - w tym samym czasie
IV-V kilka dni
V-VI kilka dni
VI-3D kilka dni
No właśnie. Czyli między I a 3D minął mniej więcej rok, tak? A John mówi w nagraniu Gordonowi, że przez ostatnie LATA (!)był jego największym skarbem (upraszczam). No chyba, że to błąd w tłumaczeniu, którego nie wychwyciłem.
Poza tym:
- kiedy miało miejsce spotkanie Johna z Bobbym? John wyglądał wtedy jeszcze na okaz zdrowia, więc mogło to być najpóźniej między I-II.
- kiedy naprawdę John zaczął testować ludzi?
Bobby musiał mieć przecież czas na napisanie kilku książek.
- ilu było ludzi testowanych do momentu śmierci Johna?
Nie daje mi to spokoju!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Globus dnia Pon 15:55, 01 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
PeterStrahm
Apprentice
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:05, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Też mnie to zastanawia, bo też sądziłem, że pomiędzy IV-V, V-VI,VI-3D są tylko kilkudniowe odstępy (okolo tygodnia np.). A tu John nagle wspomina o kilku latach... lol... Więc nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:08, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No chyba, że John sądził, że Jill przekaże kopertę Lawrence'owi za kilka lat albo miał nadzieję, że sam pożyje nieco dłużej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Madm4n
Admin
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:22, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Globus napisał: | Niech ktoś mi powie, ile czasu mijało pomiędzy czasem teraźniejszym kolejnych odsłon Piły?
|
Według tego co mówił Kevin w jednym z wywiadów, cała akcja Saw zamyka się w około 2 latach.
Czyli pewnie czas od pierwszej pułapki do łazienki z Piły 1 to jakiś rok..
6 miesięcy między I a II (to mówił w wywiadzie) i kolejne 6 między II a III (To było potwierdzone w filmie).. Reszta to prawdopodobnie tak jak napisałeś, różnica kilku dni/tygodni..
Co i tak nie zgadza się z tym co mówił Jigsaw w saw 3D nie mam siły na ten film...
Trzeba poczekać na jakąś dobrą kopię i wtedy dokładniej to przeanalizować, bo pewnie dużo faktów nam umknęło w kinie.
Globus napisał: |
No chyba, że John sądził, że Jill przekaże kopertę Lawrence'owi za kilka lat albo miał nadzieję, że sam pożyje nieco dłużej |
Narazie to chyba rzeczywiście jedyne logiczne wytłumaczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Zdzichu
Victim
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Marudy !
Ok, nie było idealnie, ale co tam.
Moim zdaniem film godny miana zamykającego tę serię. Gordon, ok, do przewidzenia, ale umówmy się, gdyby nie było o nim żadnej wzmianki, to byśmy tu powariowali chyba
Tak komentując to co czytam na bieżąco. Piec był okropnie przesadzony, ale całkiem fajny pomysł. Abstrahując od tego, że Hoffman przenigdy by go nie wykonał No i TO coś miało ogromny potencjał, mogło zrobić wszystko, z wystrzeleniem w kosmos na czele, motyw pieca rodem z dwójki, trochę szkoda. No i żal żony Gibsona, ładna kobitka, a niczemu nie winna.
Dla mnie dalej najlepsze trójka, a na drugim miejscu razem pierwsza i ostatnia część, świetnie wprowadzają i zamykają serię.
Mało Kramera? Gdyby było więcej, to by mogli pomieszać niewiarygodnie, podobały mi się takie "mgnienia".Nie zapominajmy, on nie żyje, łatwo było przekombinować, potencjał tej postaci zmierzał ku końcowi.
Hoffman, o ile po czwórce uruchamiał mi się agresor na sam jego widok, o samej myśli, że ma być następcą nie wspomnę, o tyle tutaj się wyrobił. Świetny czarny charakter, trochę terminator, ale no umówmy się, nie był jakimś chuchrem, jego szarża na komisariacie była mimo całej swej spektakularności, całkiem logiczna.
Bobby? Dla mnie przeszedł obok filmu, z początku ciekawa postać, potem bez ognia. Wiadome było z góry, że żadna próba nie wypali, to było lipne okrutnie.
Jill umarła, święto narodowe, koniec kropka. Nawet nie przez antypatię do niej, bo jest spoko, ale każdy sukces Hoffmana wywoływał u mnie uśmiech, a to było ukoronowanie.
btw. pułapka ze snu Jill świetna, a tekst o tym, że najgorsze jest to, że może ją zabić tylko raz, jest chyba tekstem całej serii pod kątem "wywołania u mnie cwaniackiego uśmiechu i zacierania rąk".
Wracając do Gordona, faktycznie go mało, ten powrót taki trochę słaby, mało spektakularny, choć początkowo wtrynił mnie w fotel. Swoją drogą to jak Hoffman się do niego zwracał po schwytaniu pozwala przypuszczać, że chyba się znali. Choć "Game Over" dobre. Ciekawe, czy gdyby nie pokazali od razu na początku, że żyje, lepiej byśmy to odebrali.
Jestem z a c h w y c o n y Gibsonem, strasznie fajna postać.
Z Jill niezłą wariatkę-desperatkę zrobili, nie? Gibson miał rację z tym crazy.
Pozostałymi dwiema świnkami byli ludzie z grupy wsparcia, co tu rozkminiać?
Pewnie mi się jeszcze coś narzuci, to dorzucę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
fred1982
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:32, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o relację na linii Hoffman - Gordon to raczej skłaniam się do tezy, iż wiedzieli nawzajem o swoim istnieniu, być może działali "równolegle" mając nieco inne obowiązki? mogło być tak, że Hoffman skupiał się na porywaniu osób do gier plus tworzył pułapki ( widzimy to np. w 6tce , gdy coś tam dłubie przy pułapce Timothyego ) a Gordon koncentrował się na np. na wszywaniu różnych elementów w ciała ofiar. Być może w pewnym momencie obydwaj panowie współpracowali ze sobą,dlatego Hoffman jest tak zszokowany i zaskoczony, gdy widzi Gordona, który wbija mu strzykawkę a później zamyka w znanym wszystkim pomieszczeniu
Jasne, że możemy teraz tak sobie gdybać,ale w sumie nic innego póki co nam nie zostało, wielki finał SAW wygląda jak wygląda, relację ( a raczej ich brak...) między obydwoma panami zostały pokazane tak a nie inaczej i tyle...
Nurtuje mnie jeszcze jedno, kto ułożył i ogólnie rzecz biorąc zorganizował grę Bobbiego?
Jak myślicie? W 6tce, gdy Jill daje koperty Hoffmanowi, następuje tam dialog, z którego dowiadujemy się, że jest to ostatnia wola Johna ( plus to ze Hoffman miał zginąć na końcu ) , miała to być niby ostatnia gra.
W saw 3d widzimy jak Hoffman po opatrzeniu swojego "ryjka" wyjmuje z szafki kopertę ze zdjęciami Bobbiego i zaczyna się kolejna gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
PeterStrahm
Apprentice
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:49, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dlatego dla mnie gra Bobbyego Dagena wogóle nie ma sensu, nawet nie wiem co motywowało Hoffmana do jej ustawienia... Po co tyle zachodu? Miał rozchrzanioną buźkę i rachunki do wyrównania z Jill, więc jak dla mnie miał ważniejsze problemy niż ustawianie gry Bobbiego - -''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:13, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mark był opanowany żądzą zabijania, podejrzewam, że miedzy innymi ona pchała go do współpracy z Johnem. Dlaczego miał pozbawiać się kolejnej okazji do zadawania śmierci? Nie oszukujmy się, pułapki w 3D nie należały do najłatwiejszych do wygrania. Poza tym odwróciły uwagę policji od Jill, na której Hoffman dzięki temu był w stanie się zemścić.
Powiedzcie mi, czy w nagraniach dla Bobby'ego John mówi, ile ten ma czasu na wyswobodzenie każdego kolejnego z przyjaciół? Nie pamiętam. a jeśli nie mówi, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że Mark celowo skrócił czasy pułapek.
Co do starszej wersji RBT - pewnie wybrał ją ze względu na większą trudność wyswobodzenia się z niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Zdzichu
Victim
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:28, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie starsza wersja RBT to akurat jest taki ukłon w stronę fanów, trochę symboliki, fani zrozumieją o co z tym chodziło, ktoś, kto poszedł pierwszy raz niestety nie. Ale fakt, takich smaczków jak to, gdzie mogłem się uśmiechnąć sam do siebie za wiele nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:58, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z kolei dla mnie najważniejszym z takich momentów był atak trzech świnek na Hoffmana - w kontekście tego zdarzenia hasło "HIS DISEASE IS SPREADING..." nabiera całkiem nowego wymiaru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
grigorij_woronkov
Nowy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:02, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem fanem ale nie kumam różnicy między starym a nowym RBT, pomoże kto? Proszę bez ogólników
W/g mnie gra Bobbiego miała odciągać uwagę od tego co na posterunku się dzieje, dlatego Hoffman ją ustawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
Strona 6 z 8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|