Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Jak oceniasz Piłę 3D? |
Rewelacyjna! |
|
23% |
[ 12 ] |
Bardzo dobra |
|
17% |
[ 9 ] |
Dobra |
|
25% |
[ 13 ] |
Przeciętna |
|
9% |
[ 5 ] |
Słaba |
|
7% |
[ 4 ] |
Totalne rozczarowanie |
|
15% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 51 |
|
Autor |
Wiadomość |
Nomad
Apprentice
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:22, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem zakończenie jeszcze raz i Hoffman powiedział "co do cholery" gdy zobaczył kto jest pod maską świni. Jednak chyba nie wiedział o Gordonie, był zaskoczony widząc, kto jest "świnią"
Poza tym Hoffman starał się wyeliminować Amandę, nie sądzicie, że by próbował Gordona także, gdyby o nim wiedział?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nomad dnia Wto 2:32, 02 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
PeterStrahm
Apprentice
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:42, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
grigorij_woronkov napisał: |
W/g mnie gra Bobbiego miała odciągać uwagę od tego co na posterunku się dzieje, dlatego Hoffman ją ustawił. |
No tak, tylko to dla mnie nadal zbyt dużo zachodu, mógł równie dobrze skłamać co do tego że jest jakaś gra i zastawic na nich pułapkę. Chyba że porwanie tylu osób i przygotowanie pułapek to już dla niego pikuś : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:55, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nomad napisał: | Obejrzałem zakończenie jeszcze raz i Hoffman powiedział "co do cholery" gdy zobaczył kto jest pod maską świni. Jednak chyba nie wiedział o Gordonie, był zaskoczony widząc, kto jest "świnią" ; |
A jest w końcu scena po napisach? Każdy gada coś innego.
Jeśli nie ma, to sądzę, że pewnie i tak będzie w wersji dvd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Kozii512
Survivor
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:45, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się ogólnie sam pomysł dodawania sceny po napisach. Po VI części scena ta dała dodatkowy temat do rozważań. Szkoda tylko, że w VII nic na ten temat nie wyjaśniono...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
majinus
Nowy
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:58, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bez sensu.
Film mający być zwieńczeniem serii skupia się na nowym bohaterze, który przechodzi identyczną grę jak Jeff, Rigg i William. O ile gry Jeffa i Williama miały poniekąd sens [przebaczenie zabójcy syna albo dosłowna decyzja kto umrze a kto przeżyje na karuzeli] to gry Rigga i Degena są kompletnie beznadziejne.
Było kilka dobrych pomysłów, ale ich wykonanie conajwyżej średnie.
Publiczna gra to był baaardzo dobry pomysł, ale po pierwsze - mogła to być ostatnia pułapka serii jako wielki finał, po drugie - powinny wziąć w niej udział znane Nam postacie [może nawet Hoffman vs Gordon] a po trzecie - ta gra z piłami była kiepska.
O grze aktorskiej całej tej trójki lepiej nie będę wspominał. Taką zrobili Nam podniete publiczną grą a wyszła dennie.
Hoffman w plastikowym worku zamiast trupa lądujący na stole Heffnera to dobry pomysł.
CKM wybijający Gibsona i gliniarzy był żenujący. W pierwszej części była zwykła pułapka na gliniarza z linką i dwoma shotgunami i to miało sens. Tutaj nam odwalili jakiegoś zdalnie sterowanego ckm'a.
Rzeź na posterunku jest do przełknięcia bo prędzej chyba z pięć razy zostało powiedziane że ich wykiwał i prawie wszyscy są poza centralą.
Powrót Gordona budzi mieszane odczucia. Zapewne dla widzów, którzy nie śledzili doniesień z planu i nie mieli zielonego pojęcia że doktor w ogóle pojawi się na ekranie, był to mocny akcent. Natomiast dla fanatyków Piły potwierdzenie teorii o współpracy Gordona z Johnem może być mimo wszystko rozczarowaniem. Zwłaszcza że nie pokazano kompletnie nic innego oprócz kilku scen, które były już wymyślone przez fanów serii dużo dużo wcześniej [zaszywanie klucza itd]. Nie uzasadnili dlaczego doktorek pomagał Kramerowi, a już kompletnie nie rozumiem z jakiego powodu ma spełniać pośmiertną wolę Jigsawa.
Cieszy to że wszystko skończyło się znów w słynnej łazience.
W sumie kiedy teraz się tak nad tym zastanawiam to mogli w ostatniej części wrócić do korzeni i zamknąć dwójkę bohaterów właśnie tam. Nie wiem tylko kogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Madm4n
Admin
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:12, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dodałem ankietę do tematu, bo ta na stronie głównej jakimś cudem nie działa.
Make your choice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Globus
Victim
Dołączył: 04 Wrz 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:16, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawa teoryjka, choć wklejam ją tu raczej w formie ciekawostki
Cytat: | Co sądzicie o pierwszej scenie rozgrywającej się w szklanym "pudle"?
Dla mnie scena ta była kiczem, dialogi same parodiowały film i doszedłem do wniosku, że była to po prostu "udawana" zagadka mająca promować książkę Boby'ego, który rzekomo wygrał grę z Jigsawem. Taki event, a nie rzeczywista gra.
Czekam na Wasze spostrzeżenia:) |
Filmweb
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Globus dnia Śro 14:18, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Kozii512
Survivor
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:53, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
majinus - tak naprawdę z jednej strony jesteśmy sami sobie winni, że tak kwestionowaliśmy wszystkie możliwości powrotu Gordona. Oczywiste jest, że któraś musiała się spełnić. Przecież twórcy nie mogli sobie pomyśleć "oo, słuchajcie, fani w Polsce przewidzieli, że Gordon powróci jako pomocnik Johna, zmieniamy scenariusz". Po części jesteśmy sami sobie winni, że przewidzieliśmy zakończenie. Trochę niepotrzebnie tak dogłębnie to wszystko analizowaliśmy. Z drugiej strony oni mogliby być troszkę bardziej przewidujący i wiedzieć, że nie każdy czeka na gotową kolejną część, że wielu ludzi wspólnie "gdyba" oraz zastanawia się, co dalej...
Co do nowej gry w łazience mam mieszane uczucia. Mogliby to ładnie zrobić, bo łazienka to ogromne możliwości. Mi osobiście bardziej podobają się gry "spokojne", czyli właśnie łazienka, dom (II), gdzie nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć i gdzie mamy dużo podpowiedzi, wskazówek (oraz chyba najlepsza gra w całej serii jak dla mnie - gra Erica). W pozostałych grach mamy praktycznie to samo ze zmieniającym się głównym bohaterem, który po kolei musi coś zrobić, kogoś uratować a na końcu spotyka kogoś dla niego bliskiego. W tych przypadkach było tak: uratuje albo nie kolejne ofiary a na końcu dowie się, jaki popełnił błąd (Jeff, Rigg, William - tak, błędem (nieświadomym) było "dotarcie do mety", bohaterowie V również na końcu zrozumieli błąd). Z drugiej strony powrót do łazienki mógłby zepsuć dobrą opinię o "1 łazience". Moje zdanie jest takie - jeśli zrobiliby to co najmniej w połowie tak dobrze, jak Wan i Whannell, to mogłoby to mieć miejsce (oczywiście musieliby znaleźć na to trochę czasu w filmie). W przeciwnym razie nie byłbym zwolennikiem.
PS. mówiąc o grach spokojnych mam na myśli takie, gdzie mamy chwilę czasu na zastanowienie się, obmyślenie jakiegokolwiek planu, gdzie wydaje nam się chociaż, że mamy szansę na przechytrzenie Jigsawa.
EDIT: Zauważyłem coś, co przemawia na niekorzyść Johna. Na końcu Gordon mówi "Żona Jeffa, pasuje idealnie." (do operacji Johna). Oznacza to, że Lynn została wybrana nie przez to, że nadużywała leków i zostawiła córkę i męża, lecz po to, aby operować Johna. Chodzi o to, że priorytetem było to, aby uzdrowić Johna a jej "grzeszki" były pretekstem, aby użyć jej do gry. Tak mi się wydaje. Musiała być lepszym lekarzem od Gordona, skoro on się tego nie podjął. Tylko ciekawe, czy Gordon pokazując to zdjęcie i mówiąc "pasuje idealnie" wiedział już, że Lynn będzie musiała przeprowadzić zabieg. W skrócie - priorytetem wybrania Lynn do gry były jej umiejętności medyczne a lekomania i zostawienie córki i męża jedynie pretekstem, wymówką. Takie mam zdanie. Gdyby był inny lekarz, lepszy od Lynn, byłby wybrany do gry, a przy okazji znalazłoby mu się jakieś grzechy, żeby jego porwanie nie było bezpodstawne. Chcę również dodać, że wiele postaci znalazło się w pułapce z głupich powodów (m.in. Kerry - grała, gdyż za bardzo poświęcała się pracy - bzdura. Rigg - za bardzo chciał pomagać - w takim razie John musiałby umieścić w grze cały Caritas, GreenPeace itp. . Strahm - "bo za bardzo drążył, nie chciał odpuścić" - przepraszam bardzo, który policjant czy detektyw nie stara się wykonać roboty do samego końca, przecież na tym polega ta praca. Powiedzmy sobie szczerze - Strahm był po prostu niewygodny. Art z IV, konserwator oraz babcia i młodzieniec na szubienicy z VI).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kozii512 dnia Śro 19:49, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
jaro112
Victim
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:09, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No tak, tylko to dla mnie nadal zbyt dużo zachodu, mógł równie dobrze skłamać co do tego że jest jakaś gra i zastawic na nich pułapkę. Chyba że porwanie tylu osób i przygotowanie pułapek to już dla niego pikuś : P |
No wiesz, w części VI w jedną noc (a może i szybciej) Hoffman porywa zdecydowanie wiecej osób
Liczymy?
William, Sprzątacz, Babcia, młody, 6 biurokratów, Tamara z synem, Pamela. Jeśli nikogo nie pominąłem to jest 13
Cytat: | Co sądzicie o pierwszej scenie rozgrywającej się w szklanym "pudle"?
Dla mnie scena ta była kiczem, dialogi same parodiowały film i doszedłem do wniosku, że była to po prostu "udawana" zagadka mająca promować książkę Boby'ego, który rzekomo wygrał grę z Jigsawem. Taki event, a nie rzeczywista gra.
Czekam na Wasze spostrzeżenia:) |
Jeśli chodzi o tą pułapkę publiczną to ciekawa teoria. Aż szkoda ze została wykorzystana w filmie Może jakiś głębszy sens miałaby droga Bobbiego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jaro112 dnia Czw 12:12, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
PeterStrahm
Apprentice
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:34, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jaro112 napisał: | No wiesz, w części VI w jedną noc (a może i szybciej) Hoffman porywa zdecydowanie wiecej osób
Liczymy?
William, Sprzątacz, Babcia, młody, 6 biurokratów, Tamara z synem, Pamela. Jeśli nikogo nie pominąłem to jest 13  |
No właśnie wiem, to chyba była największa zagadka pozostawiona po VI... Faktycznie jak rozmawiał z Jill to powiedział: "Zmiana planów, gra rozpocznie się tej nocy". Szkoda, że jak od niej dostał te koperty to nie powiedział: "No to se teraz porwe 13 osób", troche dużo jak na jednego człowieka, nie? Ale przymróżyłem na to oko licząc, ze wyjaśnią to teraz, w koncu ta część miała odpowiadac na wszystkie pytania. Nie doczekałem się jasnej odpowiedzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Kozii512
Survivor
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:46, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Znalazłem jedną dziwną rzecz. Hoffman przekazał Gibsonowi RBT, której użyła Jill zostawiając odciski palców, co stawiało Jill w świetle pomocnika Johna. Jednak, nawet gdyby Hoffman zginął, te odciski nadal by zostały na maszynie. W każdym wypadku Jill byłaby brana jako pomocnik Johna. Nawet, gdyby Hoffman nie przeżył, zostałby znaleziony, wraz z nim RBT z odciskami i Jill prawdopodobnie dostałaby karę śmierci.
EDIT: Teraz jeszcze uświadomiłem sobie, że trochę niepotrzebne są te sceny z Gordonem na początku filmu, gdyż dają one do zrozumienia, że Gordon żyje i ma się dobrze. Uważam, że jeśli nie byłoby ich, a Gordon pojawił się tylko na końcu, zaskoczenie byłoby większe. Po prostu ta scena z przykładaniem kończyny do rury z samego początku mogła być przeniesiona na koniec, przed kadrem z Johnem cucącym doktora, a sceny rozmowy Gordona z Bobbym nie powinno być w ogóle. Te dwie sceny z początku filmu przypomniały nam o doktorku i co drugi widz był pewien, że on tu coś jeszcze namiesza, stąd zaskoczenie było trochę mniejsze. Nie uważam się za znawcę montowania filmów ale spróbujcie sobie wyobrazić, gdyby tych scen na początku nie było, a tu nagle na końcu GORDON szok byłby większy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kozii512 dnia Czw 23:04, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Zdzichu
Victim
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:44, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A może Hoffman też ma jakiegoś pomocnika, który w ew 8 części wywali Gordona w kosmos?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
freshrap
Victim
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:11, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Byc moze Hoffman mial 2 pomocnikow, ktorymi sa wlasnie te 2 zakryte swinki, ktore byly faktycznie protegowanymi Gordona i Jigsawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Kozii512
Survivor
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:21, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Moglibyśmy tak bez końca. John ma pomocnika, którym jest Hoffman, który ma dwóch pomocników, którzy potem mieliby kolejnych . Moim zdaniem dwie świnie to ocalali, którzy bardziej szanowali Johna, niż Hoffmana.
Nie zapominajmy, że Hoffman wciąż nie jest na straconej pozycji. "Wystarczy", że powtórzy to, co Eric i jest wolny (nawet chyba od początku miał taki zamiar, sięgając po piłę. Wtedy jednak byłby drugim Gordonem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
grigorij_woronkov
Nowy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 2:56, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oglądałem sobie piłę z napisami i rozwaliło mnie tłumaczenie tytułu:
"Piła 3d - Rzekomy Finał"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
Strona 7 z 8
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|